04 sierpnia, 2011

Cofnąć

Cofnąć

Dlaczego wszystko jest moją winą?
Każdy Twój uśmiech ulotną chwilą.
Każde spojrzenie niezwykłym momentem.
Wspominam godzinami, wielkim sentymentem.

Jednak mimo że się staram nie mogę tego pojąć.
Dlaczego nie mogę kilku lat życia odjąć...?

25 maja, 2011

Dla Miłości



Dla Miłości

Stając się aniołem będę przy Tobie.
Tak,
miłością to zrobię.
Odejdę stąd, pójdę tam.
Nie stracę, przestanę być sam.
Bronić Cię będę, pilnować latami.
Do czasu,
gdy spotkamy się między chmurami.



24 maja, 2011

Skryta Modlitwa

Skryta Modlitwa

Tworzysz anioły i obarczasz je trudami.
Ale po co?! Przecież są aniołami.
Twoje ukochane, wyjątkowe dzieci.
Daj im wolną wolę, niech żyją jak pierwsi...

Beztrosko i błogo, bezgrzeszne dusze.
Niech żyją jak chcą żyć, 
proszę...
Nie zabieraj im oddechu.



Bez Ciebie umrę...

Bez Ciebie umrę...

Jak wolne mewy płyniemy przez życie.
Choć Cię Kocham, robię to skrycie.
Jak gwiazdy świecące złoto na niebie.
Choć tak blisko, jednak daleko od siebie.
Jak krople rosy na porannej trawie.
Choć pełni życia, w bezruchu prawie.
Jak kłosy zboża prażące w słońcu.
Razem choćby na świata końcu.
Jak Syzyf toczący kulę pod górę.
Tak bardzo tego chcę, bez Ciebie umrę...



17 maja, 2011

Późno...

Późno...
Jest tak późno, a ja znowu pisze.
Delikatnym dźwiękiem długopisu, zakłócam ciszę.
I tak myśląc co czuje, o czym mogę napisać.
Opuszkami palców dotykam kartkę którą chce zapisać.
Wiem że pisać na siłę nie ma żadnego sensu.
Ale tak bardzo chce się pozbyć tego co mam w sercu.
Wiem że nie mogę, ale zrobię to na siłę.
I wszystkie uczucia z mego serca wybiję.


05 maja, 2011

Marzenie

Marzenie

Staram się wymazać,
to co do Ciebie czuje.
Niestety się nie da,
tego się nie wymazuje.

I choć bardzo chciałbym
ułożyć życie na nowo.
To nie potrafię,
nie potrafię być sobą.

Na nic me starania,
z bólu wielkie chęci.
Twoja część na zawsze
pozostanie w mej pamięci.

I choć bardzo boli
i choć bardzo cierpię.
Kochać pozostanę,
kiedyś Cię zdobędę...
Marzeniem.





układ wiersza zmieniony dzięki propozycji Sylwii z Polonistycznie...

30 kwietnia, 2011

Cierpienie Miłości

Cierpienie Miłości

Jezu ! Jak to mocno boli !
Tak ogromny ból, że muszę żalić się "Bogowi"...
Nie wiem czy mi pomoże czy może coś zrobi,
ale chciałbym żeby mnie wyciągnął, z tej chorej fobii.
Znowu się pogrążam, znowu w Nią popadam.
Dopiero co z Niej wyszedłem, a teraz znów w nią wpadam.
I to wszystko przez "najpiękniejsze" uczucie na świecie.
Kolorowy świat, zamienił się w zwykłe śmiecie.
Wyrwijcie mi serce ! Nie chcę już tego czuć.
Każde bicie dla Ciebie, zmienia się w gorący chłód.
Każdy oddech który tak łapczywie dla Ciebie brałem,
Teraz związałbym i spalił, z tym wszystkim co Ci dałem.
A dałem Ci uczucie którym się pobawiłaś...
Tak, nie, tak, nie, to co czułem zniszczyłaś.


"Bo tak łatwiej"

"Bo tak łatwiej"

Mówią przelej to co czujesz na czystą kartkę.
Ale jak mam przelać tak ogromny ból, moje serce jest martwe.
Tak bardzo boli że nie wierzysz w me uczucia.
Miłość straciła dla Ciebie wartość, nie masz współczucia.
Chciałbym żeby to był sen, zwykła zjawa.
Żeby wreszcie skończyła się ta chora zabawa.
Tak, nie, tak, nie, no ile tak można ?!
Robisz mi nadzieje, zabierasz, tak cholera niemożna !
Też mam już dosyć tej chorej gry !
A to co do Ciebie czuje obrócę w pył, 
"Bo tak łatwiej"....

28 kwietnia, 2011

Upadły Anioł

Upadły Anioł

Jak upadły anioł brnę do słońca, 
nie niebiańskiego lecz tego piekielnego, końca.
I choć nie mam już skrzydeł, bo dawno spłonęły,
przez moje grzechy anieleli wycięli.
I choć nie mam już serca, bo miłość je zniszczyła,
najpierw ukłuła, a później zmiażdżyła.
I choć gdy płaczę to łzy zamarzają, 
wiem że w środku jestem zimny jak upadły anioł.
I choć nie ma mnie już tutaj na tym ziemskim świecie,
bom się stoczył, jak niepotrzebny człowiek, jak zwykłe śmiecie.
To i tak nad Tobą czuwam, każdym dniem i nocą.
Sercem czuję wszystko, choć już mnie nie ozłocą.
To i tak Cię chronię, teraz tego nie czujesz.
Ale ja zabieram mały ból, gdy się źle poczujesz.
I gdybym tylko mógł, zabrać go w całości,
zrobił bym to, choć połamałbym kości.
Choć bym stracił życie, choćbym upadł na dno,
jestem Twoim Aniołem Stróżem, jeżeli tak trzeba...
...wszyscy tacy jak ja, przepadną.
DLA CIEBIE!



Piękno absolutne

Piękno absolutne

Śmierć to dla mnie piękno absolutne.
Większość życia w mojej przeszłości było smutne.
Nawet chwile które spędziliśmy razem,
już niedługo z mej pamięci siłą wymażę. 
I nie mów mi już nigdy więcej, że to jest niemożliwe.
Jeżeli chce to mogę, życie i tak jest niesprawiedliwe.
Wiele rzeczy mnie boli, czasami śmierci pragnę.
I choć chce to wiem że to nie zmieni się nagle.
Teraz muszę walczyć by podnieść się na nogi.
I pokazać innym że można żyć, choć człowiek ubogi.
Nie w pieniądze lecz w miłość, nie w radość lecz w cierpienie.
Za szybko się angażuje, ale wciąż Cię Kocham, a tego już nie zmienię...
...Choć chcę.


25 kwietnia, 2011

Zostało

Zostało

Byłaś dla mnie wszystkim, tylko Ty się liczyłaś.
Zrobiłbym dla Ciebie wiele, ale się zmieniłaś.
Z całego związku pozostał mi ból i odwaga.
Ból bo Cię już nie ma, a odwaga bo walczę... ...to mi pomaga.


Miłość Domówić

Miłość Domówić

Jak liście drzewa rozwiane przez wiatr.
Jak pierwsze spojrzenie dziecka na świat.
Jak każde dotknięcie smyczą struny.
Jak ziemia i jej piękne dwa bieguny.
Jak delikatne uderzenie mojego serca.
Jak kolejny rozgrzeszony dobry oszczerca.
Jak dar od Boga dla pierwszego człowieka.
Jak bezlitosny czas który nieubłaganie ucieka.
Jak miłe słowa wychodzące z moich ust.
Jak każdy głęboki powietrza wpust.
Tak Bardzo Cię Kocham i chcę Ci to mówić.
Zrobiłbym wszystko by Twoją miłość do mnie domówić...


Wielkanoc

Wielkanoc

Jak spędziliście Wielkanoc ? 
Ja miałem nieprzespaną noc.
Po części bawiąc się,
Po części bojąc się.
Bałem się bo alkohol znowu namieszał.
Nie namieszał mi, tylko na rodzinie krzyże wieszał.
Głośne kłótnie i ciche szlochanie.
To są szczęśliwe święta kochanie ? 
Bałem się że znowu będzie jak wtedy.
Cicha noc, ja śpię, pewnie myślisz kiedy.
I nagle ktoś mnie budzi: "Paweł, Kochanie..."
...idź szybko do kuchni bo coś się stanie.
Wstaje, się zrywam, zaspany do kuchni.
Patrzę, zamurowany, doszło do kłótni.
Ostro wymieniliśmy zdania z hołotą.
Powstrzymałem go przed "ostateczną robotą".
Uspokoiłem i utuliłem go do snu,
siedząc przy nim, czułem jakbym trzymał go do Chrztu.
Poszedłem do siebie, położyłem się do łóżka.
Jeszcze tylko chwilę, jeszcze jedna poduszka.
I łza poleciała, bałem się że go stracę.
Że po prostu to zrobi i że go więcej nie zobaczę.
Nie wiem co by się stało gdyby mnie wtedy nie było,
wiem że nie powinienem, ale wciąż o tym myślę, o tym co się zdarzyło...


Profil na Poeto.pl

Witajcie ! 
Zapraszam na mój profil na poeto, gdzie możecie komentować i oceniać moją twórczość.
Link do mojego profilu z wierszami:
http://poeto.pl/Jin
Mile widziane oceny i komentarze ;)

Pozdrawiam

24 kwietnia, 2011

Tak wiele razy

Tak wiele razy

Tak wiele razy można zranić serce człowieka.
Tak wiele razy czas Nam przez palce ucieka.
Tak wiele razy zapominamy ważne chwile.
Tak wiele razy pokonujemy bez celu mile.
Tak wiele razy chcemy zwrócić na siebie uwagę.
Tak wiele razy na siłę utrzymujemy powagę.
Tak wiele razy cierpimy na tym świecie.
Tak wiele razy wyznajemy miłość kobiecie.
Tak wiele razy jesteśmy przez Nią odtrąceni.
Tak wiele razy nie chcemy być budzeni.
Tak wiele razy modlimy się do Boga.
Tak wiele razy zastanawiamy się co znaczy trwoga.
Tak wiele razy myślimy o Sobie kochanie.
Tak wiele razy nocą słyszymy szlochanie.
Tak wiele razy to właśnie my płaczemy.
Tak wiele razy czemu sami nie wiemy.

Czy to chore ?

Czy to chore ?

Czy to chore jest być samotnym w tłumie ?
Tylko ten kto to doświadczył mnie zrozumie.
Czy to chore tak dryfować samemu ?
Płynąć i kiwać bezdomnemu, zadumanemu.
Czy to chore żyć wspomnieniami ?
Rozczulać się na chwile które już nie są z Nami.
Czy to chore pisać wiersze ?
Ja Nie potrzebuje nic więcej !

Bo chciałem

Bo chciałem

Mogę napisać tysiąc wierszy, ale czy to coś zmieni ?
Mogę chcieć iść na łąkę, ale nie zobaczę zieleni.
Mogę wyjść z domu i już nigdy nie wrócić.
Mogę krew w wino, a ciało w wodę obrócić.
Mogę się zabić, a później się pochować.
Mogę być chamem, albo się kulturalnie zachować.
Mogę zniszczyć to co zbudowałem,
a gdy zapytasz dlaczego, odpowiem: "Bo chciałem".


Ciebie

Ciebie

Kiedy mówisz mi "kochany", czuje że jestem w niebie.
Niczego nie potrzebuje, jesteś blisko, mam Ciebie...
Kiedy mówisz mi "czubek", to uśmiecham się do siebie.
Wiem że jestem wariatem, wszystko co robię, jest dla Ciebie...
Może tego nie widać, ale każdy gest, spojrzenie.
Wychodzi prosto z serca, wychodzi dla Ciebie...
I choć wiem że Twojej decyzji nie zmienię, to i tak w głębi serca oddycham dla Ciebie...

Boję się...

Boję się...

Proszę Cię napisz, odezwij się do mnie.
Myślę o Tobie przez sen i przytomnie.
Nie wiem co robisz, może coś się stało ?
Boje się skarbie, coś w sercu powstało.
Taka obawa, strach, przewidzenie losu.
Setki zmartwień, pełnego gnijącego stosu.
Jest środek nocy, dokoła już czarno.
Przez ten strach i obawę, sam już czuje się marno.
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie odbierasz, nie odpisujesz.
Może po prostu się zgrywasz lub popisujesz ?
Nie, znam Cię, Ty byś się tak nie zachowała.
Na moim miejscu już byś się załamała.
Ciągle cisza, ciszą zastąpiona.
Ciągle ciemność, ciemnością nastawiona.
W końcu przerwanie niczego, dźwiękiem telefonu.
Halo, kochanie, jestem już w domu [...] ...

Miłość ??!!

Miłość ??!!

Miłość to pojęcie względne, dla mnie już nic nie znaczy.
Teraz kochać nie będę, bo nie chcę. Bóg wybaczy. . . .

Bezsens

Bezsens

Wszyscy boją się śmierci, a ja mam ją gdzieś.
I tak odejdziemy, pójdziemy gdzieś precz.
Czy umrę dzisiaj, czy za dziesięć lat.
Co to za różnica i  tak zapomni o mnie świat. . .


Sen

SEN

Śniłaś mi się kochanie, lecz życie to nie sen.
Jesteśmy tam razem, całą noc i dzień.
Szczęście wtedy czuje, to za mało powiedziane.
Wszystko na różowo, jest pomalowane.
Nasze inicjały wyryte na drzewie.
Szkoda że gdy się budzę, nie ma już mnie i Ciebie...

23 kwietnia, 2011

No tak...

No cóż.... było można się tego spodziewać że nie będę w stanie prowadzić tego bloga....
Tak dawno nie wchodziłem tutaj (kilkanaście dni) że zapomniałem hasła... xD
Świetnie, po prostu świetnie. Jak się za coś brać to tak jak ja za tego bloga... No ale dzisiaj wrzucę kilka 'wierszyków' mojego autorstwa. Żeby nie było. :) W końcu ten Blog jest po to bym ich nie stracił, bo kartkę zgubię, a internet będzie dalej ;p
No to oczekujcie ;)

12 kwietnia, 2011

No to zaczynamy... ! Start the Blog !

Witajcie Bloggowicze, Czytelnicy i Pozostali Odwiedzający !

No więc chciałbym serdecznie ogłosić że blog z dniem dzisiejszym zaczyna swoje istnienie...
Zobaczymy co z tego wyjdzie... ^^
Postaram się codziennie dodawać po kilka moich "produkcji".
Tymczasem znikam.

Do uczytania !