24 kwietnia, 2011

Boję się...

Boję się...

Proszę Cię napisz, odezwij się do mnie.
Myślę o Tobie przez sen i przytomnie.
Nie wiem co robisz, może coś się stało ?
Boje się skarbie, coś w sercu powstało.
Taka obawa, strach, przewidzenie losu.
Setki zmartwień, pełnego gnijącego stosu.
Jest środek nocy, dokoła już czarno.
Przez ten strach i obawę, sam już czuje się marno.
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie odbierasz, nie odpisujesz.
Może po prostu się zgrywasz lub popisujesz ?
Nie, znam Cię, Ty byś się tak nie zachowała.
Na moim miejscu już byś się załamała.
Ciągle cisza, ciszą zastąpiona.
Ciągle ciemność, ciemnością nastawiona.
W końcu przerwanie niczego, dźwiękiem telefonu.
Halo, kochanie, jestem już w domu [...] ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz